Wasze ulubione teksty 2022 roku ✨
Antyszczepionkowa opozycja, Tusk jako nigeryjski książę i homoseksualne hormony w wodzie z kranu. A także trochę poważniejszych treści o ropie, wojnie i dronach. To czytaliście w 2022 roku.
Jestem bardzo kiepski w podsumowania i okolicznościowe zestawienia, więc postanowiłem, że w tym roku zrobię aż trzy (kto mi zabroni?). Oto pierwsze z nich. Opracowanie tego zestawienia było dla mnie miłym i budujacym doświadczeniem – przeglądając statystyki i archiwa tekstów z tego roku przypominam sobie, że z niektórych rzeczy nie śmiałem się sam i nie tylko ja przecierałem oczy ze zdumienia. Znalazły się także tysiące z Was, czytelników i czytelniczek, którzy znaleźli w publikowanych tu tekstach, rozmowach i podcastach coś dla siebie. Za co bardzo dziękuję!
Oto teksty, które w tym roku wzbudziły największe zainteresowanie i należały do Waszych ulubionych:
I. Rtęć w Odrze jest trotylem na wraku Tupolewa opozycji
Pamiętacie, jak PiS spuścił do Odry toksyczną rtęć, czym wywołał katastrofę ekologiczną porównywalną z Czarnobylem i Hiroszimą, po której rzeka nie wróci do życia przez kolejne tysiąc lat, a genetyczne choroby będą prześladowały ludzi i zwierzęta na pokolenia do przodu? Ja też. W tej zabawnej i pełnej zwrotów akcji opowieści, z pomocą pojawiających się deus ex machina dowodów na miarę eksperymentu parówkowego komisji Antoniego Marciewicza, przypominam historię odnalezienia trotylu na Tupolewie i rtęci w najpiękniejszej z polskich rzek. Piszę też o słynnym śledztwie red. Cezarego Gmyza i wysiłkach największych mediów zjednoczonej opozycji, które próbują ów wyczyn sprzed dekady powtórzyć. Czym im się uda? Kto pierwszy dotrze do źródła rtęci? Czy redaktorzy „Gazety Wyborczej” pokonają odkryte przez Wojciecha Orlińskiego jony śmierci? Odpowiedzi tylko tutaj!
II. Wszyscy są populistami
Donald Tusk na tle palety z milionami euro jako nigeryjski książe z anonimowego e-maila. Dear Sir, mam dla pana pokaźny spadek, proszę przyjąć te pieniądze – ten widok spodobał się Wam na tyle, że tekst o (trafnych) populistycznych intuicjach byłego premiera trafił na listę Waszych ulubionych materiałów tego roku.
Piszę w nim, że Donald Tusk, w przeciwieństwie do liderów innych partii i sprzyjających mu mediów, zrozumiał że warto być populistą (a nie tylko straszyć).
III. Wojny Alexa
Czy rząd w Waszyngtonie zmienia orientację seksualną płazów za pomocą chemikaliów wpuszczanych do wody z kranu? Mówią Wam, że to teoria spiskowa – ale mówili też, że Saddam Husajn ma broń masowego rażenia, a Jeffrey Epstein skutecznie powiesił się w celi przy użyciu jednorazowego prześcieradła grubości chusteczki do nosa. Pamiętajcie, nie ma przypadków – są tylko znaki. Media kłamią. Zróbcie własny research. The truth is out there.
Tekst o najbardziej znanym i perwersyjnie urzekającym spiskowcu XXI-wieku, Alexie Jonesie, również znalazł się wśród waszych ulubionych materiałów tego roku. Być może ktoś dzięki Alexowi do dziś nuci w głowie tę piosenkę – ja tak.
IV. Zabójczy interes. Jak handlarze surowcami zarabiają na wojnie i sankcjach?
„To uderzające, jak mało miejsca w debacie o polityce i gospodarce poświęca się handlarzom surowcami. To prawda, że oni lubią działać w cieniu, są niemal anonimowi, a regulatorzy i rządy dalej wiedzą o nich bardzo niewiele. Znamy liczne przykłady nadużyć, jakich się dopuszczali – i to nie tylko w przeszłości, ale naprawdę całkiem niedawno. W tej branży korupcję, łapówkarstwo i manipulację rynkową traktowano do niedawna jako przedłużenie normalnej działalności. A przecież handel surowcami i zasobami naturalnymi finansuje też rebelie i wojny! I albo traderzy są niezwykle bystrzy i z góry trafnie obstawiają zwycięzców tych konfliktów, albo na odwrót: to wsparcie ze strony handlarzy surowcami pomaga wygrać wojnę. I zazwyczaj tak się właśnie dzieje.” – mówił mi latem tego roku Javier Blas, czołowy dziennikarz działy energetyki i surowców w „Bloombergu”, autor ważnej i pouczającej książki „The World for Sale”.
V. Atak ekonomicznych antyszczepionkowców
Opozycja śmieje się z Glapińskiego, ale ich gospodarcze diagnozy mają naukową wartość porównywalną z okadzaniem mieszkania szałwią i zwalczaniem covidu przy pomocy picia wybielacza do tkanin. W ciągu ostatnich dwóch kadencji nine zrealizowała sie choć jedna z przepowiadanych przez nich licznych katastrof: druga Grecja, deficyt 100 mld, brak rąk do pracy, bankructwo i odwrócenie się od Polski kredytodawców… Nie powinno to być może dziwić. W porównaniu do większości znanych z mediów antypisowskich ekonomistów przewidująca wyniki meczów piłkarskich ośmiornica Paul (2007-2010 RIP) imponuje spójnością metodologii i naukowym warsztatem.
W tym tekście zarysowuje kanon polskiej ekonomicznej szurii i przypominam najlepsze klasyki (Kaczyński jako Gierek, Zandberg jako Mao) ostatnich lat. Pokazuję też, jak łatwo przy pomocy ogólnodostępnej statystyki obalić powtarzane od lat w mediach chochoły o polskim długu, socjalu i rynku pracy.
Daliście temu tekstowi solidne miejsce na podium.
VI. Ciemna strona drona
Wojna na dystans miała być czystsza, bardziej precyzyjna i miłosierna dla cywili. Prawda jest inna. Tym bardziej w 2022 roku. Wraz z rozpowszechnianiem się bezzałogowych i zdalnych statków powietrznych, pokusa ich użycia w konfliktach domowych, do pacyfikowania opozycji politycznej, do ataków na sąsiadów – będzie tylko rosła. Rośnie globalny rynek dronów i pokusa testowania ich w coraz większej liczbie konfliktów. Drony zamiast służyć wojnie ograniczonej i precyzyjnej mogą zaś stać się narzędziem wojny chaotycznej, zdehumanizowanej i sprywatyzowanej, jak nigdy wcześniej. Śmierć z powietrza dla każdego, kto zapłaci.
Zdecydowanie najdłuższy i najtrudniejszy tekst z tego zestawienia. Gorąco go wciąż polecam.
Tak przedstawia się zestawienie za 2022 roku. Najmocniej dziękuję za Wasze wsparcie i czas spędzony przy moich tekstach, podcastach i rozmowach!
Ale to oczywiście nie koniec roku na tej platformie – już jutro możecie spodziewać się kolejnego tekstu i odcinka podcastu. W kolejnych zestawieniach przeczytacie zaś o najlepszych książkach i podcastach ostatnich lat, a na nowy rok przekażę Wam też kilka swoich rekomendacji i podzielę się osobistymi odkryciami. Do następnego, dobrego dnia!