🎙 Kto w Polsce odpowiada za inflację?
80% wyborców opozycji wierzy, że rząd. 70% sympatyków PiS-u, że Putin. Dlatego tak trudno przebić się z faktami o tym, że to bardziej skomplikowane – tłumaczy dr Marcin Wroński, ekonomista z SGH.

„Do tej pory przeciętne płace rosły w Polsce mniej więcej w tempie inflacji. Przynajmniej te rejestrowane przez GUS. Więc spadek siły nabywczej płac – dużo ważniejszy niż sama miara inflacji dla 90% obywateli – nie był aż tak odczuwalny. Ale teraz wzrost płac sie zatrzymał. To oznacza wprost, że Polacy biednieją – po raz pierwszy od wielu lat. Więc nie można się dziwić, że to jest dziś ich strach numer jeden” – tłumaczy mi w rozmowie, którą znajdziecie poniżej, dr Marcin Wroński, ekonomista z SGH, związany z Polską Siecią Ekonomii.
Marcina część z Was może też na pewno kojarzyć z pomysłu walki z rosnącymi ratami kredytów poprzez zamrożenie WIBOR-u. Z idei, że można chronić kredytobiorców przez zatrzymanie oprocentowania na stałym poziomie i zdjąć z nich ryzyko związane z podnoszeniem stóp procentowych najpierw się śmiano, potem krytykowano, a potem… coś podobnego zaczęła proponować i opozycja, i rząd. Ostatecznie WIBOR zastąpi nowy wskaźnik – więc pomysł mojego rozmówcy z zimy tego roku odniósł, jak się okazuje, niespodziewany sukces.
Rozmawiamy też o stawkach najmu w Polsce, wydatkach na zbrojenia, wpływie na inflację konferencji Adama Glapińskiego, kosztu przyjęcia ukraińskich uchodźców, programu 500+ i braku w Polsce euro – które z tych czynników są tak naprawdę ważne, a które to tylko nadmuchane przez media baloniki strachu?
Gorąco zapraszam do wysłuchania naszej rozmowy!
Keep reading with a 7-day free trial
Subscribe to To nie jest blog. to keep reading this post and get 7 days of free access to the full post archives.