To nie jest blog.

To nie jest blog.

Share this post

To nie jest blog.
To nie jest blog.
Dlaczego założyłem konto na Substacku?

Dlaczego założyłem konto na Substacku?

Nie wszystko zmieści się w social-mediach.

Jakub Dymek's avatar
Jakub Dymek
Apr 20, 2020
18

Share this post

To nie jest blog.
To nie jest blog.
Dlaczego założyłem konto na Substacku?
Share

Dzień dobry, cześć!

Pewnie zrobiłbym to później, gdyby nie pandemia, a może nie zrobiłbym tego wcale. Od teraz można subskrybować moje teksty – odpłatnie lub nie – za pomocą tego newslettera i “bloga”, na którym właśnie jesteś.

W największym skrócie, będę tu publikował teksty – eseje, analizy, wywiady i reportaże – z jakich mnie znacie, jakie pisałem i piszę dla polskich i zagranicznych mediów: O technologiach i ich wpływie na politykę. O ideach. O radykałach, którzy wcielają je w życie. Komentarze i publicystykę też tu znajdziecie. Słowem, jeśli lubisz czytać, co piszę, kliknij “subskrybuj” na dole 🙂 Jeśli wciąż nie wiesz, dlaczego tak – czytaj dalej…

Dlaczego tu? Media społecznościowe – dzisiejszy Facebook, Youtube, Twitter – to nie jest miejsce dla dobrego dziennikarstwa i dla debaty publicznej w ogóle. Ile razy dziennie zamykasz niebieskie okienko z poczuciem goryczy, zgłupienia czy złości? No właśnie. Model mediów społecznościowych opiera się na tym, żeby wywołać jak najwięcej emocji – najlepiej zaś “klika się” to, co wywołuje poczucie oburzenia, szoku, złości, strachu. Na dłuższą metę nie da się tego wytrzymać.

W jednym kotle miesza się fascynujący reportaż, prowadzone z narażeniem życia dziennikarskie śledztwo czy korespondencja wojenna z czerstwymi memami waszego rozpolitykowanego wujka, bredzeniem influencerów o szczepionkach i newsami z portali parówkowych. Wartościowe teksty z gazet zaś – bo tych nie brakuje! – gdy już przebiją się do nas przez algorytmy sieci społecznościowych, i tak są poukrywane za paywallami.

Nie zrozumcie mnie źle: to nie jest tak, że nic i nigdy dobrego nie przewinie się przez social-media. Ale w wielu przypadkach to nierówna konkurencja – rządząca mediami społecznościowymi “ekonomia uwagi” wymusza równanie w dół i bezpardonową walkę o lajki. Czasem jednak nie da się przekrzyczeć szumu, nie każdy temat można pokazać na wideo z pacynkami. Chciałem spróbować inaczej.

Ta platforma to pierwsza świeża, ciekawa i obiecująca rzecz w branży dziennikarskiej, jaką widziałem od dawna. Więc spróbowałem.

Chciałbym tu udostępniać (tak, powtarzam się!) długie, autorskie, nowe teksty – aby zmieścił się i tekst o końcu globalizacji, i reportaż o dystopijnych technologiach nadzoru w Chinach i (marzy mi się!) kawałek o tym nowym dokumencie o Michaelu Jordanie na Netflixie. Nie będę tu przeklejał zawartości swojego fejsa ani wskrzeszał staroci – szanuję wasz czas. Nie domagam się pieniędzy za nic, nie proszę o patronat ani jałmużnę – jeśli ktoś zdecyduje się za moje teksty zapłacić, to będzie wiedział_a za co. Oczywiście, że chciałbym, aby jak najwięcej osób wybrało płatną opcję – pisanie to praca.

Model subskrypcyjny to przyszłość dziennikarstwa – nasz czas na czytanie się kurczy, choć media i platformy zajmują coraz większą część naszego dnia. W tej sytuacji łatwiej śledzić ulubionych autorów i autorki – choćby za pomocą platformy takiej jak ta – niż utonąć w zalewie powiadomień z pięciu prenumerat, za które płacimy, a i tak (bądźmy szczerzy) nie mamy czasu przeczytać nawet 5% tego, co wpada do naszych skrzynek.

Ja sam wolałbym zapłacić za możliwość czytania ulubionych autorek i autorów, – reportażystów, dziennikarek i pisarzy i dokumentalistek – zamiast kupować prenumeratę pięciu dzienników, trzech podcastów i jeszcze apki radiowej, żeby dowiedzieć się, co napisali. Zresztą, już to robię – zanim postanowiłem założyć tu konto, przez ponad rok czytałem i obserwowałem na Substacku innych.

To tyle. Pierwszy tekst – esej o tym, jak rozczarowaliśmy się w ostatniej dekadzie internetem – w kolejnym poście, poniżej.

Jeśli dasz znać znajomym o moim Substacku będę więcej niż wdzięczny.

Dziękuję najgoręcej 🔥

J.

18

Share this post

To nie jest blog.
To nie jest blog.
Dlaczego założyłem konto na Substacku?
Share
© 2025 Jakub Dymek
Privacy ∙ Terms ∙ Collection notice
Start writingGet the app
Substack is the home for great culture

Share